Piękny, słoneczny dzień postanowiliśmy wykorzystać na kolejnej naszej wyprawie. Tym razem na początek zawitaliś w Pniowcu, który jest dzielnią Tarnowskich Gór. Można również tam dojechać autobusem ze Śródmieścia linii 670, 671 lub 736. Główny przystanek znajdujący się na tym terenie nosi nazwę „Pniowiec Pętl”. Zalew to idealne miejsce na spędzenie wolnego czasu o każdej porze roku. Zimą można tutaj podkarmiać zimujące kaczki oraz łabędzie, jak również pojeździć sobie na łyżwach, ale pod kontrolą kółka wędkarskiego ZAMET. W lato można się schłodzić, odpocząć w cieniu, który ofiarują nam liczne drzewa. Natomiast w okresie jesiennym to miejsce jest rajem dla grzybiarzy. Znajduje się tu wiele ścieżek rowerowych, które łączą Pniowiec z pobliskimi miejscowościami.

Po zrelaxowaniu się wśród natury pojechaliśmy do Brynku, gdzie znajduje się dawny pałac rodziny Henckel von Donnersmarck. W 1904 roku nabył go wraz z folwarkiem z polami i lasami hrabia Hugo II z linii siemianowickiej. Dokonał on w latach 1905-1908 przebudowy, który wpływnął na ostateczny kształt budowli, który do dzisiaj podziwiamy. Przebudowany on został przez wrocławskiego architekta Karla Grossera i w efekcie czego uzyskał eklektyczy wystrój z elementami barokowymi. W 1945 roku umieszczono w nim Technikum Leśne, obok którego wybudowano w póżniejszych latach nowy budynek szkolny. Obecnie pełni on min. funkcje internatu. Dzięki staraniu się nauczycieli i uczniów na obszasze ok. 5 ha założono ogród botaniczy, który najpiekniej wygląda wiosną, gdy zakwitają rododendrony. Obok technikum znajduje się również gimnazjum.