Samochód zostawiliśmy na parkingu tuż przy wejściu. Zaraz na początku wędrówki ukazały się nam dwa jeziorka: żółte i purpurowe. Do żółtego prowadzi nas wydrążony w skale tunel. Po napojeniu oczu nieziemskim widokiem udaliśmy się w górę zielonym szlakiem. Kolejną atrakcją jaką napotkaliśmy były pozostałości sztolni. Aby się tam dostać musimy przejść ciasny wąwóz. Niestety nie byliśmy przygotowani do wczołgania się zbyt daleko do ciasnych jaskiń, dlatego ruszyliśmy dalej do błękitnego jeziorka. Niestety woda w nim była bardziej zielona niż błękitna, lecz nie ujmowało to jego urokowi. Po przejściu drewnianego pomostu czeka nas dość strome podejście. Następnie kamienistą drogą dochodzimy do ostatniego jeziorka. O tej porze roku wygląda bardziej jak kałuża, ale i tak uważamy, że warte jest zobaczenia. Ostatnim etapem naszej wycieczki była Wielka Kopa oddalona od ostatniego jeziorka o około kilometr.